Przejdź do treści
Główna » Kawałek zielonego raju zimową porą

Kawałek zielonego raju zimową porą

Gdy za oknem zimno i szaro, tęsknimy za zielenią traw, kwiatów i drzew. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by cieszyć się urokiem roślin także zimą! Najlepszym rozwiązaniem jest budowa ogrodu zimowego.

W 1896 roku jedna z paryskich gazet pisała: „To niezwykle czarowne uczucie, móc w samym środku zimy otworzyć okno i miast przykrego zimowego powietrza poczuć łagodną, balsamiczną woń wiosny” – mając na myśli ogród zimowy księżniczki Matyldy Bonaparte. Przez lata ta przyjemność była jednak możliwa tylko dla wąskiego grona najbogatszych.

Trochę historii…

Pierwsze ogrody zimowe powstawały w Europie już w XVI wieku, w celu ochrony delikatnych roślin, głównie cytrusów, przed zimnem. Stąd też wzięła się inna ich nazwa: oranżerie lub pomarańczarnie. Drewniane konstrukcje były ogrzewane piecami, a od strony południowej oszklone, by światło padało na rośliny. Ogrody zyskiwały na popularności i już wiek później stały się synonimem luksusu. W XVIII wieku pojawiły się pierwsze ogrody zimowe pod Paryżem, w tym słynny „jardin d’hiver” (ogród zimowy) wykonany na polecenie króla Ludwika Orleańskiego w 1780 roku, a 40 lat później powstał pierwszy publiczny ogród zimowy, w Niemczech. Niestety w drugiej połowie XIX wieku ogrody tracą na znaczeniu, na co wpływ ma zarówno wysoka cena ich utrzymania, na co mogą pozwolić sobie nieliczni, jak i spadek cen owoców cytrusowych. Kolejny boom na zakładanie oranżerii to lata 70. XX wieku, gdy wraz z początkami ekologicznego myślenia wzrasta zainteresowanie biernym wykorzystaniem energii słonecznej.

Stwórz sobie własną oazę

Obecnie ogrody zimowe są dostępne dla większości z nas. Istnieją firmy, które specjalizują się w ich wykonywaniu – dobrym przykładem jest Cambria, działająca na rynku już od 2003 roku. Jeśli więc marzymy, by wzorem Matyldy Bonaparte móc poczuć „wiosnę zimą”, warto pomyśleć o takiej inwestycji. To nie tylko ładna ozdoba domu, ale też świetne rozwiązanie dla osób borykających się z zimowym przygnębieniem – zielone rośliny mają działanie relaksujące i uspokajające. Ponadto zwiększają powierzchnię mieszkaniową, poprawiają mikroklimat, a także pełnią funkcje towarzyskie – goście podejmowani w oranżerii będą zachwyceni. Ogrody zimowe mogą też pełnić funkcję prywatnego miejsca wyciszenia, gdzie będzie można zagłębić się w lekturze ulubionej książki lub wsłuchać w dźwięki muzyki.

Drewniane czy drewniano-aluminiowe?

Gdy już zdecydujemy się na budowę ogrodu zimowego, warto zlecić to doświadczonym fachowcom. Do wyboru mamy oranżerie drewniane, jak i drewniano-aluminiowe. Którą z nich warto wybrać? – Drewniane ogrody zimowe mają niewątpliwy urok i bardzo indywidualny charakter. Odpowiednio wkomponowane drewno podwyższy walory estetyczne i użytkowe domu. Jeśli chodzi o materiały, mamy do wyboru zarówno drewno
egzotyczne, jak i krajowe , takie jak dąb, sosna lub świerk – tłumaczy specjalista z www.cambria.pl.

Jeśli jednak nasz dom położony jest w miejscu najbardziej narażonym na niekorzystne warunki atmosferyczne (np. teren górzysty) warto zdecydować się na ogród drewniano-aluminiowy. Dlaczego? – Ponieważ zastosowane od strony zewnętrznej aluminium jest najlepszą ochronę dla drewna, co daje nam gwarancję wytrzymałości konstrukcji. Ponadto takie połączenie drewna i aluminium idealnie komponuje się z nowoczesną architekturą domu, podczas gdy tradycyjny charakter drewnianego ogrodu zimowego nie pasowałby – kontynuuje przedstawiciel cambria.pl.

DOM MODNY